Witajcie!
Oj długo zbierałam się do napisania postu. Ale tak to już chyba latem jest, że blogsfera nieco zamiera, urlopuje się. Moja głowa chyba też na urlopiee, bo z tego wszystkiego nie zrobiłam zdjęć pracom na koniec miesiąca (wyjątkiem jest Life after "Death").
1. Life after "Death"
Przestałam liczyć ile krzyżyków postawiłam w danym dniu w tej pracy, bo musiałam to robić ręcznie i trochę mnie to przerosło. Ale udało mi się opanować przerabianie wzorów na tyle, że mam go już w formacie XSD (poradnik tu). Dzięki temu wiem, że w sumie postawiłam już 14.697 krzyżyków i 783 backstitchów, co daje 26,9% całości. Juhu! 1/4 haftu za mną, co uważam za niezły wynik.
Samplerek na dzień 30.06.2021 wyglądał tak (foto na tamborku, bo nie chciało mi się go ściągać):
Dla przypomnienia na koniec maja wyglądał tak:
I jeszcze rzut okiem na to jak wygląda wyszyty fragment w odwołaniu do całości
2. Flower bike by Daria Mastrakova
Tu niestety zapomniałam zrobić zdjęcie na ostatni dzień czerwca :( Ale, w tym miesiącu zdążyłam zrobić jedynie trochę backstitchów, więc myślę. że mogę wrzucić tu obecne zdjęcie.
Praca wygląda tak:
Dla przypomnienia poprzednio było tak:
W czerwcu postawiłam w Rowerze 4.567 krzyżyków i 435 backstitchów. W sumie mam już 68,6% pracy.
Gdy teraz patrzę na oba zdjęcia to jestem trochę w szoku jak dużo wyszyłam ^^'
I zdjęcie w odwołaniu do całości
Myślę, że w tym miesiącu skończę.
3. ???
Zaczęłam kolejną pracę, ale o niej w osobnym poście.
Dodam tylko, że postawiłam w niej w czerwcu 2.040 krzyżyków.
****
Jeśli chodzi o ilość hafciarskich dni było ich 27, co daje średnią 348 krzyżyków dziennie.
I to już całe podsumowanie. Wrócę do Was niedługo z osłoną tajemniczego haftu.
Pozdrawiam!
Gratuluję wyniku, niezły jest Ten pierwszy sampler rewelacja , zresztą tak jaki i te róże na rowerze. Świetne oba obrazki. A jak można przerobić wzór jpg na XSD to kto wie czy się nie skuszę na ten program :-)
OdpowiedzUsuńCiekawość mnie zżera co nowego sobie wymyśliłaś do wyszywania.
Pozdrawiam
Piękne postępy! Tabelki, procenty i przeliczanie ilości postawionych krzyżyków to nie moja bajka,chociaż widzę że coraz więcej hafciarek w ten sposób podchodzi do swej pracy. Ja lubię patrzeć jak haftu przybywa i to mnie cieszy i to mi wystarcza;) Czekam na odsłonę nowego haftu i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne projekty i postępy.-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej, jaki fantastyczny samplerek!
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie daję rady przerobić nic na format xsd.
Niesamowicie wygląda to jak tych krzyżyków przybywa w Twoich pracach:)
OdpowiedzUsuń