Konskie zadki

Konskie zadki

Ostatnio ostro wzięłam  się za haft "Konie przy rzece". Niedługo wezmę się za świąteczne ozdoby i chcę, by powstało jak najwięcej z koni.

Ostatnio praca prezentowała się tak:
Miałam prawie całego źrebaka i kawałek mamy. 
Zaczęłam kolejną stroną i haft wygląda następująco:

Mamy już głowę tatusia i obecnie wyszywam końskie zady :)
Powiem szczerze, że wolę taką dłubaninę, gdy trzeba co chwila zmieniać kolory niż wyszywanie dużego obszaru tym samym pasmem. Na tej stronie niestety jest tego sporo:

I oczywiście jak tylko rozłożyłam haft to znalazł się gość, a właściwie gościówa, która musiała się na niego położyć.
Zdjęcia na pościeli, bo niestety zmogło mnie przeziębienie i całe dnie leżę w łóżku, jednak już jutro planuję wrócić do pracy.
Pozdrawiam
Aszka

Zakładka raz jeszcze

Zakładka raz jeszcze

Wiem, że Elunia dostała już zakładkę ode mnie, więc wrzucam zdjęcia mojej pracy:



I na osłodę tych deszczowych dni, zdjęcie jednej z moich szczurzyc - Pini w kocim legowisku (w którym tak swoją drogą kot spędził najwyżej minutę). 








Zakładka

Zakładka

Dziś po powrocie z pracy zastałam niespodziankę - zakładkę z wymianki u Małgosi. I jestem oczarowana!!! Ale wszystko po kolei.
Prezencik dostałam od Ani. Już oglądając bloga wiedziałam, że zakładka będzie piękna, ale to, co otrzymałam przerosło moje oczekiwania. 
Oto zawartość koperty:

Miało być bez przedasi, ale ja je otrzymałam :3 Poza zakładką, dostałam liścik, mulinkę, herbatki i czekoladkę. 


A teraz to, co najpiękniejsze, czyli zakładka:


I zawieszka - koniczek:
Jestem oczarowana zakładką. Kocham konie i wręcz wzruszyło mnie, że Ania się tak dla mnie postarała :)
To pierwsza taka moja zabawa i jestem zachwycona

Przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam je ok. 18 i było już ciemno. 
Pozdrawiam
Postępy

Postępy

Żeby nie było, że siedzę i nic nie robię, wrzucam kilka zdjęć dokumentujących postępy w "Koniach przy rzece". 

Tak było: 

Miałam dwie kartki wzoru za sobą i zaczęłam trzecią (wszystkich jest sześć).

Tak jest teraz:
 Jak widać drzewo już skończyłam i źrebaka prawie też. No i pojawiła się mama koń :)
Jeszcze zbliżenia:


***

Zakładka na wymiankę dziś wyruszyła w podróż do nowej właścicielki.
Pozdrawiam


Plany

Plany

Zakładka na wymienkę już prawie gotowa. Myślę, że w poniedziałek ją wyślę. 
Tymczasem odkryłam przepiękne wzory do haftu autorstwa Teresy Wentzler. Bardzo lubię fantastykę, a duża część jej projektów dotyczy właśnie tej tematyki. Kojarzą mi się one z taką starą fantasy, oto kilka próbek:




Próbowałam znaleźć katalogi z jej projektami, niestety w Polsce są nieosiągalne :(

Na szczęście znalazłam na https://pl.pinterest.com/ kilka jej wzorów :D

I tak narodziły się ambitne plany. Mam zamiar wyszyć kilka jej obrazków:

1.Zamek oblegany przez smoka

2. Nie wiem jak ten wzór się nazywa i nie mam pomysłu na własną. Wygląda trochę jak okładka książki :)
3. Seria koni z karuzeli na cztery pory roku:


Jesień

Zima

Wiosna (wg mnie najpiękniejsza)
Lato
 Przy okazji natrafiłam na inne koniki z karuzeli już nie autorstwa pani Teresy, ale również piękne. Niektóre były publikowane  w The World Cross Stitching. Na nie również może się połaszę.

5. Znalazłam również fajną serię smoczych pór roku autorstwa Patrici Allison. Ją również chcę wyszyć:




Tak narazie wyglądają moje hafciarskie plany. Ile czasu mi to zajmie, nie wiem. Raczej dużo :)
Wygląda na to, że moje wyszywanki w najbliższym czasie będą smoczo-końskie :)

Copyright © Zainspirowana , Blogger